Podświadomość koduje wszystko to, co dzieje się dookoła Ciebie przez 24 godziny na dobę.
W swoich zbiorach ma nieskończoną ilość przekonań zgromadzonych nie tylko z obecnego życia, ale również z Twoich poprzednich egzystencji, a także podtrzymuje przekonania Twoich przodków.
Można powiedzieć, że jest to nieograniczona skarbnica wiedzy o Tobie.
I wszystko byłoby idealnie, gdyby nie to, że podświadomość kataloguje gromadzone przekonania według własnych kryteriów.
A dodatkowo jest neutralna. To znaczy, że nie dzieli przekonań na pozytywne i negatywne.
Wszystkie wrzuca do jednej szufladki, którą otwiera wtedy, gdy dasz uwagę jakiejś konkretnej myśli i jeszcze zasilisz ją emocjami.
Wówczas podświadomość reaguje automatycznie wyciągając z odpowiedniej przegródki wspomnienie, kiedy czułaś podobne emocje.
Jeśli emocje są silnie zakorzenione, to w Twojej głowie pojawia się cała plejada dołujących wspomnień, i sparaliżowana wycofujesz się, aby uniknąć tego, co przed Tobą się pojawiło.
A jak to wygląda w praktyce?
Przypuśćmy, że dostajesz propozycję awansu.
Pierwsza myśl – Cudnie! Wreszcie podwyżka!
Mija jednak dłuższa chwila, kiedy to podświadomość wyciąga swoje kontrargumenty, i nagle zostajesz zbombardowana myślami…
A co jeśli nie dam sobie rady?
Co jeśli zawiodę?
Co jeśli mnie wyrzucą lub wyśmieją?
Co jeśli to zawalę?
Przy rosnącym lęku nagle doświadczasz paraliżującego stresu.
W podświadomości bowiem szuflada z emocją lęku jest napakowana po sam szczyt.
W tym momencie, czujesz nie tylko obecny lęk, który przecież po logicznym przyjrzeniu się propozycji awansu, okazałby się błahostką.
Ty czujesz jednocześnie lęk tej małej dziewczynki, która pobrudziła nową sukienkę i mama ją skrzyczała,
czujesz lęk tej dziewczynki z przedszkola, kiedy koleżanki nie chciały się z Tobą bawić,
czujesz lęk tej uczennicy, która dostała złą ocenę,
czujesz lęk tej nastolatki, którą odrzucił chłopak,
czujesz lęk tej studentki, która zawaliła egzamin itd.
Właśnie tak działa podświadomość.
Jest niczym ogromna szafa z szufladami = emocjami, w których jest nieograniczona liczba różnej wielkości przegródek = przekonań, które dodatkowo są ze sobą połączone według schematu znanego tylko podświadomości.
I teraz wracając do naszego przykładu:
Gdy pojawiają się silne emocje związane z awansem, zaraz dopadają Ciebie negatywne myśli, które obniżają Twoje poczucie własnej wartości, wiary w siebie i swoją moc.
Jeżeli nie masz doświadczenia w pracy z podświadomością i czujesz, że Twoje emocje biorą górę, albo sama wycofujesz się z propozycji awansu albo robi to za Ciebie Wszechświat, który otrzymując od Ciebie informację, że tego nie chcesz, daje szansę Twojej koleżance.
Jeżeli natomiast masz już doświadczenie pracy z podświadomością pierwszą Twoją reakcją jest ta, że uważasz, iż masz niskie poczucie własnej wartości, ponieważ:
– rodzice w Ciebie nie wierzyli,
– w szkole nie szło Tobie za dobrze.
– relacja z ex-partnerem była toksyczna itd.
Co robisz?
Zaczynasz pracować z tymi przekonaniami i uwalniać się od nich.
Pomaga to na jakiś czas, dopóki nie pojawi się kolejna sytuacja, w której obudzi się w Tobie lęk.
Powracają silne emocje, a Ty masz wrażenie, że nic się nie zmieniło w temacie.
Ponownie przyszli Tobie do głowy rodzice, szkoła, ex-partner.
Pytasz siebie:
Coś jest nie tak?
Ile razy można uwalniać się od tych samych przekonań?
I tutaj powróćmy do naszej szafy.
Źródłem Twojego lęku przed awansem nie musi być przekonanie bezpośrednio związane z poczuciem własnej wartości.
Może dotyczyć czegokolwiek.
Jeśli skupisz się na emocji i zaczniesz uwalniać się od jej siły, dotrzesz do sedna problemu.
Nie musi on wcale dotyczyć poczucia własnej wartości.
Może to być lęk związany np. z tym, że zostałaś sama w domu, gdy byłaś mała; że ktoś Ciebie wystraszył; że poczułaś lęk, bo coś zgubiłaś.
I właśnie to przekonanie, naładowane silnymi emocjami, może okazać się źródłem problemu.
Brzmi nielogicznie?
A i owszem.
Ale pamiętaj, że masz do czynienia z podświadomością, a nie z umysłem świadomym.
Tutaj nic nie ma logicznego wyjaśnienia.
Podświadomość działa według własnych zasad, a żeby je odkryć potrzebujesz takich narzędzi jak metody kwantowe, które doskonale sprawdzają się w docieraniu do źródeł przekonań i uwalnianiu ich z podświadomości.
Z miłością,
Grażyna A. Adamska