Energia księżyca jest znana od wieków.
Bez względu na to czy odczuwasz bezpośrednio jej moc, czy też jej nawet nie dostrzegasz, księżyc ma ogromny wpływ na życie na ziemi.
W przeszłości wierzono, że w księżycowym królestwie, widzianym tylko nocą, mieszka sama śmierć,
a na srebrnym globie dusze umarłych oczekują w milczeniu na powtórne urodziny.
We wszystkich kulturach Księżyc utożsamiany był z esencją kobiecości – zmiennością, intuicją, emocjonalnością.
W legendach jego królestwem władają dwie boginie:
– mroczna Hekate, strażniczka bram Hadesu, patronka rozdroży – czarownica i wróżbitka której towarzyszy świta duchów, demonów i zwodniczych istot
– Selena o olśniewająco białej i pięknej twarzy, piękna, namiętna i kochliwa.
Księżyc przyciąga do siebie masy wody, a siła z jaką to robi zależy od jego położenia na orbicie okołoziemskiej: największa jest w tych miejscach na Ziemi, które są najbliżej Księżyca.
W związku z obrotem naszej planety wokół własnej osi – obserwujemy w ciągu doby dwa zjawiska związane z wodą – przypływu i odpływu.
Człowiek również ulega temu wpływowi. Nasz organizm zawiera aż 45-65% wody.
Lunatycy – szczególnie wrażliwi na księżycowe wpływy – odbierają blask jego srebrnej tarczy jako zaproszenie do nocnych spacerów w somnambulicznym transie.
Lekarze nie zgłębili do końca zagadki lunatyzmu, jednakże wedle legendy piękna Selena – jedna z księżycowych boginek – zakochała się pasterzu Edymionie i odwiedzała go co noc w jego ziemskiej chatce. Biedny pasterz, by śmierć nie położyła kresu miłości, wybłagał u bogów nieśmiertelność, lecz w zamian za to musiał wyrzec się na wieki kojącego snu.
Niegdyś człowiek był całkowicie podporządkowany cyklowi tego nocnego stróża.
W okresie pełni dokonywano wszelkich prac na polu, gdyż zapewniało to urodzaj.
Zaopatrywano się w nowe zwierzęta, po to by były zdrowe i dawały dużo pokarmu.
Zawarcie małżeństwa w okresie pełni przynosiło szczęście, zaś narodziny dziecka pełnię jego rozumu.
Pora ta sprzyjała również leczeniu chorób.
Podobnie wierzenia towarzyszyły nowiu.
Wysiewano w tym czasie rośliny rosnące przy powierzchni ziemi, gdyż był to czas budzenia się nowego życia.
Rozpoczynano budowę rozmaitych obiektów (głównie studni), a także strzyżenie owiec, które prędko na powrót obrastały.
Wieśniacy potrząsali sakwami i pieniędzmi, żeby się wzbogacić, to samo robili z jedzeniem, po to żeby im go nigdy nie zabrakło.
Leśne znachorki zbierały w tym czasie zioła lecznicze oraz przygotowywały maści i eliksiry.
Nów sprzyjał również magii miłości.
Dzisiaj, gdy czasy się zmieniły i życie toczy się przede wszystkim w dużych aglomeracjach,
zapomniano o korzyści płynącej z energii księżyca.
A szkoda.
Bowiem pracując z polem kwantowym, moc tego potężnego oka nocy, może Ciebie wspierać na każdym kroku ku realizacji marzeń.
W jaki sposób?
Już wyjaśniam.
Pełnia księżyca to energia wspierająca długoterminowe plany.
Ma swoją moc dzień przed i po.
W tych dniach warto zamanifestować wielkie marzenia dlatego, że energia pełni jest wyjątkowo silna.
Jest to dobry czas na rozpoczęcie pracy nad sobą.
Gdy księżyc wchodzi w fazę malejącą, warto wykorzystać wibrację króla nocy na pozbywanie się tego, co zbędne i uwalnianie od tego, co niepotrzebne, czyli na transformację wszystkiego, co uwiera Ciebie w życiu.
Pracując ze swoim długoterminowym celem możesz w tym czasie uwolnić się od wszelkich blokad i ograniczeń, które powstrzymują Ciebie przed realizacją marzeń.
Przyjrzeć się dokładnie temu, co już Tobie nie służy i pożegnać to, co Ciebie ogranicza.
Okres księżyca malejącego trwa aż do Nowiu.
Nów to niezwykle energetyczny czas i trwa do 3 nocy po.
To czas wyrażania wdzięczności, oczyszczania i manifestacji tego, czego pragniesz.
Zaraz po Nowiu rozpoczyna się okres wzrostu księżyca, czyli narodzin.
Możesz pracować z energią księżyca w tematach budowania zdrowych relacji, przyjaźni, tworzenia sojuszy, wsparcia, współpracy, rosnącej obfitości i bogactwa, harmonii w rodzinie.
Możesz też rozpocząć naukę, zdobywać nowe umiejętności, wiedzę.
Osobiście uwielbiam pracować z energia księżyca i wspierać się jego wibracją.
To jest niezwykła zabawa i powrót do korzeni, do głębszego kontaktu z naturą.
Pamiętam jednak, że mam w sobie wewnętrzną moc i to ja zarządzam moim życiem.
Kreuję marzenia każdego dnia, bez względu na fazę księżyca.
Król nocy może mnie wspierać, ale nie może przejąć władzy nade mną.
To ja jestem Panią mojego życia.