Brian Tracy przedstawia osobowość składającą się z 5 poziomów, z czego każdy kolejny wynika z poprzedniego tworząc zintegrowaną całość.
Punktem wyjściowym są wartości, czyli wszystko, co budujesz samodzielnie w oparciu o to, co jest dla Ciebie ważne w życiu.
Na tak silnej podstawie tworzą się przekonania, które będą wspierały Ciebie w dążeniu do realizacji Twoich marzeń.
Mając stabilny fundament w postaci mocnych wartości popartych pozytywnymi przekonaniami możesz oczekiwać sprzyjających wydarzeń.
Takie oczekiwania budzą w Tobie dobre nastawienie do życia i kierując się wewnętrzną mocą działasz.
Pamiętaj, aby budować swoją osobowość właśnie w takiej kolejności – wartości, przekonania, oczekiwania, nastawienie i działanie.
Tylko w ten sposób zakotwiczysz w sobie potężne podstawy, które pozwolą Tobie łagodnie mierzyć się z każdą przeszkodą i z lekkością dążyć do wyznaczonego celu.
Książka jest dostępna w księgarni Czary Mary
(kliknij w okładkę)
Nie do końca się z tym zgadzam. Pomimo mojego optymistycznego nastawienia do życia, traktowania innych z szacunkiem (w myśl, traktuj innych jak sam chciałbyś być potraktowany), stawianiu w życiu na pierwszym miejscu, na uczciwość, miłość i poszanowanie drugiego człowieka, życie obchodzi się ze mną bardzo brutalnie.
Aneto, a jak obchodzisz się z sobą? Ludzie są naszymi lustrami, to co siedzi w podświadomości, to demonstruje się na zewnątrz.
Tak, zgadzam się z Panią Grażynką 🙂 Świat jest taki jak MY go postrzegamy, jak widzimy siebie oczami innych, tak, ludzie są naszym zwierciadłem. Dbaj o to jak patrzysz na siebie droga Aneto <3 Piszę to na podstawie własnego doświadczenia….. Kochałam i dawałam miłość wszędzie, starałam się patrzeć na wszystkich z miłością, wybaczałam i znosiłam wręcz upokorzenia… a wystarczyło po prostu pokochać siebie. Zajęło mi to sporo czasu i musiałam przejść przez trudne doświadczenia, ale udało się. Wiele jeszcze przede mną. Nie mogłam zrozumieć, jak ktoś kogo kochasz bezgranicznie ma tylko mnie i tego nie szanuje, a to nieprawda, to ja nie szanowałam siebie, i tak kochając syna odzyskałam siebie na nowo.
Dziękuję za cudowne słowa <3