Dzisiaj zacytuję fragment z książki „Transerfing rzeczywistości” Vadima Zelanda o podejmowaniu decyzji.
Jakiś czas temu już poruszałam ten temat, przedstawiając strategię Briana Tracy.
Tym razem zwróć uwagę jak zgrabnie Zeland łączy podejmowanie decyzji poprzez rezonans pomiędzy umysłem a duszą.
Zasada:
Kiedy rozmyślasz nad tym, jak postąpić, działa tylko Twój umysł.
Analizuje on wady i zalety, buduje swą koncepcję tak, aby była racjonalna i przekonująca,
a jednocześnie wsłuchuje się w opinie otoczenia.
Przeczucia duszy z reguły nie są brane pod uwagę.
W tym sensie umysł mocno śpi.
I niech tak będzie: nie przeszkadzaj mu, dopóki nie podejmie decyzji.
Lecz oto decyzje podjęto.
W tej chwili nikogo nie słuchaj, przebudź się i zdaj dobie sprawę: jakich uczuć doznawałeś, kiedy została podjęta decyzja.
Stan komfortu duchowego pokaże stosunek duszy do decyzji umysłu.
Wyjaśnienie:
Za każdym razem, kiedy musisz podjąć jakąś decyzję, słuchaj najpierw głosu umysłu, a potem uczuć duszy.
Kiedy tylko umysł podjął decyzję, dusza reaguje na tę decyzję pozytywnie lub negatywnie.
W tym drugim przypadku odczuwasz niejasne poczucie dyskomfortu duchowego.
Kiedy została podjęta decyzja, nawiedziło Cię przelotne uczucie.
W tej chwili umysł był tak zajęty swą analizą, że nie interesował się uczuciami.
A teraz przypomnij sobie, jakie było to pierwsze mimolotne uczucie.
Jeśli było to poczucie jakiegoś przelotnego przygnębienia na tle optymistycznych rozmyślań umysłu, to znaczy, że dusza jasno powiedziała “nie”.
Jeśli dusza mówi “nie”, a umysł mówi “tak”, to śmiało z tego zrezygnuj, jeśli masz taką możliwość.
Dusza zawsze wyraźnie wie, czego nie chce.
Istnieje pewien prosty i pewny algorytm do ustalenia, czy dusza mówi “nie”: jeśli musisz przekonywać siebie i namawiać do powiedzenia “tak”, to znaczy, że dusza mówi “nie”.
Zapamiętaj: kiedy Twoja dusza mówi “tak”, nie ma potrzeby, byś się do czegoś musiał przekonywać lub namawiać.
Książka jest dostępna w księgarni Czary Mary
(kliknij w okładkę)
W praktyce bardzo praktyczny jest test kinezjologiczny. Dziala niezawodnie nawet w stomatologii.
O teście ciała/mięśniowym piszę w osobnym artykule:)
Dzięki za wpis, czytałam Zelanda ale trochę inaczej zrozumiałam ten temat tzn, że od razu obserwuję pierwsze uczucie zanim umysł wkroczy z wątpliwościami…
Ja za każdym razem, gdy coś czytam rozumiem inaczej 🙂
NIby to ma sens, ale przecież dusza nie zawsze podpowiada nam to co dla nas najlepsze. A co jeśli mamy programy które nas niszczą? dusza odpowiada zgodnie z tymi programami. Zwykły przykład,…. ktoś jest w zwiazku z kimś gdzie nie jest szczęśliwy ale coś go tam trzyma, choć rozum doskonale wie i widzi jak jest. Jeśli posłucha rozumu jest szansa na lepszy inny związek, jeśli posłucha duszy , będzie tkwić w czymś co go niszczy.
Shania w moim pojęciu Dusza jest energią czystej miłości bezwarunkowej. To o czym napisałaś, to są przekonania zakotwiczone w podświadomości, a to NIE JEST DUSZA. To nie Dusza trzyma Ciebie w niekorzystnych relacjach, tylko przekonania nabyte/wyuczone w przeszłości.
Bardzo cenna uwaga, pozwoli mi to dokonywać świadomych wyborów. Teraz mam okres w życiu, kiedy stoję przed takim dylematem…z tym że jest odwrotnie, w głębi serca czuję, że to jest to, a rozum wymyśla przeszkody, buduje we mnie lęki. Muszę widocznie więcej popracować nad strefą poszerzania komfortu..Pozdrawiam 🙂
Albo dogadać się z umysłem 😉 Niech będzie sprzymierzeńcem 🙂
Ja mam jeszcze jedna refleksję na temat podejmowania decyzji. Przez ostatnie dwa lata czułam, że chce się rozwieść ale naprawdę bałam się konsekwencji tego czynu. Gdy mój umysł “dał” się przekonać duszy, że to jest jednak to czego pragnę poczułam przeogromną ulgę. Dla mnie więc dodatkowym potwierdzeniem, że robię to co czuję a z czym zmagam się boleśnie jest po prostu ulga, głęboki wydech i spokój 🙂
Cudowne doświadczenie <3
Jak miałam podjąć decyzję to nasłuchiwałam czy to mówi umysł czy dusza, teraz będzie mi łatwiej to wyczuć, a co jak się przeoczy to uczucie, po jakiejś przerwie zacząc od nowa analizę 🙂
Ćwiczyć i praktykować:)